Mam na imię Joanna i od jakiegoś czasu lubię szyć. Do świata krawieckiego weszłam chyba tylnymi drzwiami, no może nie tylnymi, ale bocznymi na pewno, bo „Krawiec” przy moim imieniu nie oznacza profesji ale nazwisko. Przeznaczenie?! Pierwszą torbę uszyłam dla siebie. Przyznaje tutaj, że mam absolutną słabość do jeansów. Kręcą mnie stebnówki i nity. Byłam tak silnie emocjonalnie związana z moimi ukochanymi spodniami, że nie mogłam się ich pozbyć?. No i tak znalazłam sposób żeby dać im drugie życie. Torba podobała się nie tylko mi, więc zaczęły powstawać kolejne egzemplarze już na zamówienie. Większość moich toreb jest tworzona pod indywidualnego klienta. Wsłuchuje się we wszystkie sugestie i dlatego śmiało mogę stwierdzić, że torby, które wychodzą spod mojej igły są unikalne, wyjątkowe i spersonalizowane. Jeśli tylko uda mi się uszyć coś „na zapas” to wrzucam do sklepiku. Możecie tam znaleźć nie tylko torby, ale także kosmetyczki, śniadaniówki, poduchy i inne mniejsze formy. Oprócz toreb w wolnych chwilach „popełniam” przedmioty do wystroju mojego domu. Zwyczajnie nie lubię wyrzucać (natura poznaniaka!). Spróbujcie też tak pokombinować. Po pierwsze relaksuje, po drugie tworzymy unikalne przedmioty, po trzecie nie zaśmiecamy Mateczki Ziemi. Zachęcam do zaglądania na moją stronę oraz do mailowego kontaktu ze mną. Bardzo chętnie uszyję torbę dla Ciebie, dla Twojej przyjaciółki czy mamy.